Szanowni wycieczkowicze, czas powstać od stolika przy barze, odstawić pustą szklankę po Guinnesie i ruszać w drogę. Dublin czeka!
Znad rzeki ruszamy w górę, gdzie widoczna jest Katedra Kościoła Chrystusowego w Dublinie, znana również jako Katedra Świętej Trójcy – katedra diecezji Dublin i Glendalough oraz katedra prowincji Dublin, należąca do kościoła Irlandii.
A może przejażdżka bryczką? Swoją drogą, jak te koniki muszą być przyzwyczajone do ruchu samochodowego...
Przy Christ Church Place - Millenium Child, nieco nieptypowy pomnik...
Jeszcze rzut okiem (przez obiektyw) na panoramę - i dalej, dalej...
Kwiaciarnie są wszędzie, uwieczniam papryczki dla Paddy'ego. :))
I już przed nami najważniejszy kościół w Irlandii, Katedra św. Patryka. Zaplanowaliśmy wejście do środka i - guziczek - okazuje się, że właśnie się rozpoczęło nabożeństwo i turyści nie są wpuszczani. Nie mamy czasu, więc oglądamy piękną budowlę z zewnątrz i ruszamy dalej.
Dublin jest kolorowy i bardzo to mi się podoba, wyłapuję różne szczegóły, szczególiki w czasie wędrówki.
Ta latarnia mnie zachwyca szczególnie. :)
Zaś ten widok - chłopaka wyprowadzającego na spacer konia (biegnie i rozmawia przez komórkę - chłopak, nie koń) - doprowadza mnie do ataku śmiechu, tak absurdalny się zdaje. Okazuje się, że w Dublinie ludzie w garażach trzymają konie... :/
A to moja ulubiona fotka, tutaj okna są tak nisko, często bardzo duże, można zaglądać i zaglądać...
Sklepik z torebkami od Prady... ;P
Może kupimy? ;D
CDN!
aaa po drodze były drzwi wrzosowe i czerwone - tak się zapamiętało
OdpowiedzUsuńByły, ale wystąpiły w odcinku "Jak oni mieszkają!". :)))
Usuń