Chmury na zachodzie - czyli kolejny widok z balkonu...
Zanim wreszcie opis dnia siódmego wyprawy do Ziemi Świętej, zanim zdjęcia z Mazur, zanim inne takie, o których miałam napisać, a nie pamiętam już, co to było, to na szybko, na świeżo, bo wtorkowowieczorne zdjęcia zachodu...
u mnie było widać jedynie chmurki burzowe wczoraj więc tak wygląda zachód na wschodzie - super :)
OdpowiedzUsuń