poniedziałek, 6 grudnia 2010

Jak prawdziwa poetka z prawdziwą poetką... :P

Czyli o życiu. Z gg wzięte. ;)


Ja
sprawdzałam co słychać u karkówki
:D

Jo
i jak żyje?
:D

Ja
dusi się

Jo
nie boli jej głowa
otwórz może piekarnik co?

Ja
wyjęłam wczoraj z zamrażalnika

Jo
albo pokrywkę odsuń
wpuść trochę jej świeżego powietrza

Ja
i musiałam wstawić dziś do piekarnika
:|
właśnie wpuściłam
sprawdzając czy już zmiękła
ale jeszcze nie
niech posiedzi
to zmięknie
:D

Jo
:D
nieźle przeskrobała w tym zamrażalniku

Ja
stwardniała :D

Jo
a grypsowała?

Ja
twarda sztuka, nie?

1 komentarz: