W czwartek po pracy wskoczyłam do mojego dzielnego autka i skracając jak się da drogę (ach, te wertepy), pojechałam do Ostrołęki. Na debatę na temat mitu wolnego Kurpia w literaturze nie miałam już szans zdążyć, dotarłam pod Miejską Bibliotekę Publiczną (najpierw pokrążywszy nieco po jednokierunkowych uliczkach w centrum miasta) w trakcie happeningu pod hasłem "Wirus czytelnictwa atakuje" i z okien biblioteki zabrzmiały pośród wielu innych także moje wiersze.
Wieczór otworzył, wspierany przez Karola Samsela, Jerzy Szukalski monodramem "Jego niewierność", a później nastąpiły prezentacje literackie. Różne poetyki, różne strony świata, akcent podlaski w mojej postaci również się dał zauważyć.
Dzień drugi to - najpierw - wizyta literatów w okolicznych szkołach, ale mojemu spotkaniu w Zespole Szkół nr 4 należy się oddzielny post, napiszę szerzej jutro. Po powrocie z poetyckich lekcji - literacki poranek przy Studziennej, prezentacja ugrupowania artystyczno-literackiego Inicjatywa Dworzec Wschodni z Lublina. Cztery osoby, cztery osobne, interesujące światy: Ewa Solska, Ewelina Kuryłek, Grzegorz Jędrek, Eryk Maciejowski. Prowadzenie - Karol Samsel.
A za oknem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz