niedziela, 19 kwietnia 2015

wiersz, który nie powinien się wstydzić

najtrudniej bywa z ubieraniem kobiet - bo rozbieranie
to co innego, w rozbieraniu jesteśmy tacy bezwstydni,
w tym rozplątywaniu sznurków, w rozpinaniu guzików,
tacy ludzcy w wysuwaniu z rękawów i nogawek,
w licytowaniu się nieosłoniętą skórą. rozbieranie

jest proste: zdjąć i stać się ciałem, mniej lub bardziej
zużytym. trudniej bywa z ubieraniem - czasami
w zawstydzeniu, w popłochu, w ukrywaniu się
czasami we wzruszeniu, w rozpaczy, w irytacji;

nieważne: naciągasz różowe śpioszki, do sukienek
dobierasz kokardy, buciki zakładasz, uczysz
wiązać sznurówki, szal podajesz
i płaszcz narzucasz, wreszcie

w czerń otulasz, a na zmęczone stopy
wsuwasz pantofle na ostatnią drogę. płaczesz,
że trudne to ubieranie.

4 komentarze:

  1. piękny wiersz Tereniu :)

    p.s. nie wiedziałem, że jesteś na digarcie :) :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaskakujący wiersz... Zaskakujący końcowym wzruszeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się ubieranie z rozstawaniem się skojarzyło...

      Usuń