środa, 2 maja 2012

Wieczorny spacer

Na którym zauważyłam, że jarzębina już kwitnie.


















Zdałam sobie sprawę, że te topole pamiętają mnie jako małą dziewczynkę.


















U sąsiadów podejrzałam skalnicę.


















Oraz tulipany.

















Próbowałam obejrzeć rojniki z perspektywy mrówki.


















Wąchałam kwitnące wiśnie i śliwy.


















I łapałam zachodzące słońce pomiędzy kwiatami wiśni.

4 komentarze:

  1. Jest tak pięknie, że nawet się nie da wierszy pisać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo. widzę jemiołę na Twoich topolach :-) u mnie jabłoń zakwitła przed domem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest tak ładnie, że wszystkie zdjęcia wychodzą. :))))

    OdpowiedzUsuń