No i są. Leżą na stole i nie wiadomo, co z nimi zrobić.
wtorek, 29 listopada 2011
niedziela, 27 listopada 2011
Poratoniowe reminiscencje... ;)
Aleksander Rozenfeld czyta wiersz poświęcony Kazimierzowi Ratoniowi. Zasłuchani: Jacek Gutorow, Janusz Pasterski i Magdalena Boczkowska, autorka monografii poświęconej patronowi olkuskiego konkursu.
Czas dla "Samosiejek".
Publiczność troszkę słucha... ;)
To może lepiej jakiś żart zamiast wierszy... ;P
Jurorzy...
... czytający wiersze...
... i upragniony protokół VII Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Kazimierza Ratonia.
Nominowana Hanna Dikta.
Nominowany Jacek Kukorowski.
Nominowana Ewa Włodarska-Lorek.
Zasłuchani jurorzy.
Przygotowujący się wyróżniony Marek Radecki.
Zdobywca III miejsca - Piotr Jemioło.
Laureatka I miejsca - Natalia Zalesińska. Zasłuchane jury, zasłuchany Olgerd Dziechciarz.
Wyniki VII Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Kazimierza Ratonia:
Jury: Jacek Gutorow i Janusz Pasterski, postanowiło przyznać następujące nagrody i wyróżnienia:
I nagroda - Natalia Zalesińska, Katowice.
II nagroda - Wojciech Roszkowski, Tykocin.
III nagroda - Piotr Jemioło, Niwiska.
Wyróżnienia: Mariusz Partyka, Zabrze; Marek Radecki, Jasienica; Dominik Piotr Żyburtowicz, Drawko Pomorskie/Koszalin.
Osoby nominowane do finału: Katarzyna Zając, Ozimek; Małgorzata Stachowiak-Schreyner, Sulechów; Ewa Włodarska - Lorek, Kraków; Małgorzata Południak, Szczecin; Bogdan Prejs, Mikołów; Jacek Kukorowski, Poznań; Hanna Dikta, Piekary Śląskie.
Gratulacje!
Olkusz jak zwykle wielce przyjazny dla przybyłych poetów i przyjaciół poetów.
Pozdrawiamy Olgerda i całą olkuską ekipę. :)
piątek, 25 listopada 2011
Wersja II :)
dwa koty nad symsarną
a gdybym urodziła się w innym miejscu
chociażby tutaj gdzie świat się wydaje
jednocześnie prostszy i bardziej skomplikowany
w coraz bledszych liniach kolejnych planów
w jezioranach ulica nadbrzeżna tuli się do wody
a niebo bywa niebieskie jak wszędzie
gdy ludzie witają się słowami
o listopadzie słonecznym i pełnym
niespodziewanego światła
gdybym mieszkała w którymś z tych domków
karnie tworzących ścieżkę dachów
codziennie karmiła te dwa koty
schodziła w dolinę i słuchała
dokąd woła rzeka
Ach, te niepokoje twórcze... ;)))
a gdybym urodziła się w innym miejscu
chociażby tutaj gdzie świat się wydaje
jednocześnie prostszy i bardziej skomplikowany
w coraz bledszych liniach kolejnych planów
w jezioranach ulica nadbrzeżna tuli się do wody
a niebo bywa niebieskie jak wszędzie
gdy ludzie witają się słowami
o listopadzie słonecznym i pełnym
niespodziewanego światła
gdybym mieszkała w którymś z tych domków
karnie tworzących ścieżkę dachów
codziennie karmiła te dwa koty
schodziła w dolinę i słuchała
dokąd woła rzeka
Ach, te niepokoje twórcze... ;)))
środa, 23 listopada 2011
dwa koty nad symsarną
a gdybym urodziła się w innym miejscu
chociażby tutaj gdzie świat się wydaje
jednocześnie prostszy i bardziej skomplikowany
w tych coraz bledszych liniach kolejnych planów
w jezioranach ulica nadbrzeżna tuli się do wody
a niebo bywa niebieskie jak wszędzie
gdy raz na czterdzieści lat ludzie witają się
słowami o listopadzie słonecznym i pełnym
od rana niespodziewanego światła
gdybym mieszkała w którymś z tych domków
karnie tworzących ścieżkę dachów
codziennie
karmiła te dwa koty codziennie
schodziła w dolinę i słuchała
dokąd woła rzeka
czwartek, 17 listopada 2011
środa, 16 listopada 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)