wtorek, 29 listopada 2011

"Samosiejki"


No i są. Leżą na stole i nie wiadomo, co z nimi zrobić.

12 komentarzy:

  1. Samo się posiało to i samo się rozejdzie

    OdpowiedzUsuń
  2. rozejdzie w szwach. jedna dla mnie, druga dla Religijnej Joli. rezerwuj! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozrośnie, oczywiście, że rozrośnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam aż Samosiejki wypełnią Szczecin :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wusz, zarezerwowane. :D

    Oliwio, niczym te biblijne, co z ziarenka w takie, że ptaki się w koronach gnieżdżą. ;)

    Margo, inwazja! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ani się obejrzysz - jedna zostanie :).
    Piękny tomik, piękna opowieść. Serdecznie :)
    N.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale chyba nie muszę dodawać, że też chciałabym jedno takie ziarenko, prawda? :)
    Za to dodam, że okładka bardzo ładna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Oliwio, dziękuję, jak się ogarnę, to zacznę rozsyłać zainteresowanym. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zamawiam 1 egz., jeżeli oczywiście można

    OdpowiedzUsuń