Śniły mi się dwa, z tym że pierwszy po obudzeniu się w nocy pamiętałam także i wiem, że był ciekawszy. W ciągu dnia przypomniałam sobie, że pamiętałam sny, ale okazało się, że w pamięci zachował się tylko drugi. Pierwszy ukrył gdzieś między zwojami. Mózgowymi, jak sądzę. :P
Śniło mi się, że z koleżanką byłam w sklepie z ciuchami i torebkami. Torebki pamiętam obłędne, kolorowe, nietypowe, cudne. W amoku oglądania rzeczy do kupienia zostawiłam gdzieś swoją własną torebkę, nie kojarzyłam nawet kiedy i gdzie. W popłochu zaczęłam szukać i wypytywać, wreszcie ujrzałam ją leżącą na fotelu. Miała czerwony śliczny kolor, w krokodylej skórce lakierowanej - nie mam takiej torebki w rzeczywistości. Rzuciłam się ku niej, otworzyłam, a w środku tylko czerwona satynowa podszewka, brak portfela (który - nomen omen - mam naprawdę czerwony) i komórki. W pierwszym odruchu rzuciłam się ku koleżance, żeby dzwoniła do Orange w celu zablokowania telefonu. I obudziłam się. Uff.
W ogóle z obu snów - to pamiętam - budziłam się z ulgą, że to tylko sen.
Ciekawe, co znaczy sen o zgubionej czerwonej torebce?
ja wiem, ale nie powiem głośno
OdpowiedzUsuń:]
Lepiej nie mów.
OdpowiedzUsuń:]
Tereniu, stary Signund F. z łatwością udzieli Ci odpowiedzi:) Fajny sen :)
OdpowiedzUsuńLepiej go nie pytać. ;)
OdpowiedzUsuńSnów podobno lepiej jest nie interpretować, tak twierdzi moja znakomita ciotka. Chociaż pewnie pilnowałabym portfela i komórki w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńZapamiętam radę! ;)
OdpowiedzUsuńśnić o torebce tak:
OdpowiedzUsuńzgubić i nie móc znaleźć: popadniesz w zakłopotanie i przykrą sytuację
odnaleźć zgubioną lub zarzuconą: radosna niespodzianka
a moja Babcia mówiła, że w snach jest odwrotnie do rzeczywistości, więc nie ma się co martwić.
Dorotku, ale strzeżonego... ;)
OdpowiedzUsuńTa radosna niespodzianka by się przydała. :)