Jakie to jednak życie bywa dziwne - no może niezbyt to odkrywcze słowa, ale jakie prawdziwe. Szukając czego innego, wyciągnęłam notatki z dawnych lat i otworzyłam zeszyt z zapiskami z moich nastoletnich czasów. I taki żal mi się zrobił, kiedy czytałam, co ta dziewczynka myślała, o czym marzyła, co pisała... Nie, nie zamieszczę tu fragmentów. Zbyt cenne są. Gdybym mogła, pogłaskałabym tamtą siebie. :)
Bardzo mi się Twoja refleksja podobała. Bardzo.
OdpowiedzUsuńA ot, takie tam marudzenie. :)
OdpowiedzUsuń