Nie mogłam się napatrzeć na ten spektakl. Ja na środku drogi, a dookoła trwa przedstawienie, jak gdyby niebo, chmury, słońce zapragnęły pokazać, co potrafią. Oczy miałam dookoła głowy, inaczej na wschodzie, inaczej na zachodzie, wszystko zmienne. Tylko słońce jak zwykle schodziło niżej i niżej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz