Tęsknię za latem, za zielenią, dzisiejszy szalony wiatr wywrócił mnie na opak, nic się nie udaje, wszystko jest jakieś dziwne i pokręcone. Świat niekoniecznie jest od spełniania życzeń i zachcianek, wiem, ale od czasu do czasu mógłby zerknąć przychylniej, machnąć tą magiczną różdżką, szepnąć "abrakadabra"... Są takie godziny, zwłaszcza nocą, kiedy ranek zdaje się zbyt odległy, a na dodatek trudno się spodziewać, że przyniesie dobrą zmianę. Trzeba przeczekać, minie i to, nadejdzie wiosna i przypomnę sobie smak poziomek.
boziu jak dobrze! nareszcie szablon na tyle uproszczony, że mi chodzi bez zacięcia!! : D
OdpowiedzUsuńChciałoby się powiedzieć "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie..." ale sama wiesz jak jest... jest jak jest i to jest właśnie ten normalny stan, czyli przepiękna trzeba w nim szukać pod dywanem, bo tam prawdopodobnie jest zamiecione ; D
Dojrzałam do zmian. ;P
UsuńMam wrażenie, że dywan zwiększył powierzchnię i przepiękno zamiecione pod sam środek.
tak, na obrzeżach to już nie ma co szukać ; D
UsuńNa obrzeżach to już inni nas wyprzedzili. :D
Usuńret
Niech już przyjdzie wiosna
OdpowiedzUsuńniech mi krokusów śniegiem ta zima nie zasypuje
A tymczasem rano bialutko, idę do pracy - mokra i zimna mżawka. Do lata... do lataaa... piechotą będę szłaaaaaaaaaaa... ;)
UsuńPoziomki, tak, pachnące lato mi przypomniałaś... niech już przyjdzie i będzie :) jak najdłużej
OdpowiedzUsuńTak, też czekam jakoś wyjątkowo w tym roku. Wyjątkowo bardzo czekam.
Usuńpoziomki! chcę! natentychmiast!
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę. :)
Usuń