Na którym zauważyłam, że jarzębina już kwitnie.
Zdałam sobie sprawę, że te topole pamiętają mnie jako małą dziewczynkę.
U sąsiadów podejrzałam skalnicę.
Oraz tulipany.
Próbowałam obejrzeć rojniki z perspektywy mrówki.
Wąchałam kwitnące wiśnie i śliwy.
I łapałam zachodzące słońce pomiędzy kwiatami wiśni.
kwieciście!
OdpowiedzUsuńJest tak pięknie, że nawet się nie da wierszy pisać. :)
OdpowiedzUsuńbardzo. widzę jemiołę na Twoich topolach :-) u mnie jabłoń zakwitła przed domem.
OdpowiedzUsuńJest tak ładnie, że wszystkie zdjęcia wychodzą. :))))
OdpowiedzUsuń