Jak miło jest przeczytać haiku w nowym miejscu :-) Siwiejący sad kojarzy mi się z białymi kwiatami w ogrodzie, nie ma wtedy jeszcze owoców.Ale mamy przecież jesienią przymrozki a wtedy rzeczywiście sad pokrywa się mgiełką szronu...;-) To jest jak najbardziej haiku, mamy konotację-siwiejący sad-babcia..słowo,,ostatnie''oznacza też schyłek-dla owoców-babci-i pory roku. Przemawia do mnie ten obraz.
W Twoich haiku widać, że piszesz "normalne" wiersze. Jest w każdym odrobina upodobań z wcześniejszej twórczości. Czyta się sympatycznie. Podobnie piszą twórcy amerykańscy. Nasza czołówka jest bardziej konserwatywna, unika personifikacji, czy porównań. Życzę Ci powodzenia w 5-7-5. Propozycja: chętnie wymienię moje"Dmuchawce" na Twoje "Samosiejki" Krzysztof
Krzysztofie, ja nawet nie wiem, na ile to są haiku. Ale przy moim gadulstwie w wierszach ta forma może być niezłą szkołą kondensacji. Dziękuję za miłe słowo, chętnie uskutecznię wymianę (swoją drogą - nieźle korespondujące tytuły ;)). Pozdrawiam.
babcia...babcia...a nie lepiej dziewczyna?
OdpowiedzUsuńi będzie o przemijaniu jak nic.
Babcia, mam nadzieję, że poszczególny elementy pasują do siebie. :)
UsuńJak miło jest przeczytać haiku w nowym miejscu :-)
OdpowiedzUsuńSiwiejący sad kojarzy mi się z białymi kwiatami w ogrodzie, nie ma wtedy jeszcze owoców.Ale mamy przecież jesienią przymrozki a wtedy rzeczywiście sad pokrywa się mgiełką szronu...;-)
To jest jak najbardziej haiku, mamy konotację-siwiejący sad-babcia..słowo,,ostatnie''oznacza też schyłek-dla owoców-babci-i pory roku.
Przemawia do mnie ten obraz.
pozdrawiam S.
To moje pierwsze w życiu haiku. Tak, takie były zamierzenia, szczególnie mnie cieszy odczytanie "ostateczności". :)
UsuńDziękuję.
W Twoich haiku widać, że piszesz "normalne" wiersze. Jest w każdym odrobina
OdpowiedzUsuńupodobań z wcześniejszej twórczości. Czyta się sympatycznie. Podobnie piszą twórcy amerykańscy. Nasza czołówka jest bardziej konserwatywna, unika personifikacji, czy porównań. Życzę Ci powodzenia w 5-7-5.
Propozycja: chętnie wymienię moje"Dmuchawce" na Twoje "Samosiejki"
Krzysztof
Krzysztofie, ja nawet nie wiem, na ile to są haiku. Ale przy moim gadulstwie w wierszach ta forma może być niezłą szkołą kondensacji. Dziękuję za miłe słowo, chętnie uskutecznię wymianę (swoją drogą - nieźle korespondujące tytuły ;)).
UsuńPozdrawiam.
Witam
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia w pisaniu haiku :)
Andrzej
Dziękuję, ależ miłe powitania. :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z Twoimi wierszami. Proszę o kontakt pod adresem:
OdpowiedzUsuńkwkokot@poczta.onet.pl
Pozdrawiam serdecznie.
Krzysztof