twoja obecność, twoje jestem. ty.
spokojny
przy stole, przyglądający się
zaparzaniu
herbaty, szykowaniu filiżanek,
nalewaniu
herbaty. trzymający w rękach
filiżankę.
z zielonym oczekiwaniem
w
oczach. tuż obok. za plecami, w objęciach.
najbliżej.
a później cień. odtrutka
na
nocne bezsenności, na dzienne zabiegania,
na
bezradności i bezradości. twój cień
na
ciemność, na niemówienie,
na
pamięć
Tak, Tesia! Jest nieźle - choć (jak mnie znasz) - to bym powyrzucał i pozmieniał.
OdpowiedzUsuńPomyśl tak: czy powtórka 'herbat / filiżanek' oby szczęśliwa?
Rozważ:
"twoja obecność, twoje jestem. ty.
spokojny przy stole, przyglądający się
zaparzaniu herbaty, szykowaniu filiżanek.
z zielonym oczekiwaniem
w oczach. /.../"
I w kodzie:
"na pamięć.
na niepamięć".
Jasne - to tylko uwagi, propozycje!
Serdecznie :)
Tak rzadko piszę, że za każdym razem jakbym zaczynała od nowa. :) Dzięki, Jaśku, serdeczne.
Usuń:) /to na temat Twoich uwag/
Usuń:( /to na temat mego, równie rzadkiego pisania!/