Kiedy słońce zachodzi i ciemność ogarnia Ziemię, ratuje nas oczekiwanie i wiara we wschodzące Słońce, w nowy dzień, w początek. W Noc Zmartwychwstania ogarniam myślą bliskich, przyjaciół, znajomych - tych, z którymi spotykam się na co dzień i tych dalszych, od których często dzieli mnie wiele kilometrów. Ogarniam myślą i życzliwością - pragnę dla Was wielu początków, każdy wschód słońca, każdy poranek niech będzie kolejnym cudem. Wierzącym i niewierzącym, wątpiącym i niepoznającym życzę radosnego Alleluja. Dobrego, spokojnego czasu.
Dziekuje pięknie za myśli i życzenia. Bo może i dla mnie jalas mała mysljest przeznaczona. Dla mnie anonimowego ale uważnego obserwatora. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiechże będzie i dla anonimowego obserwatora przeznaczona. Serdecznie! :)
Usuń