Poszlim z rodziną obaczyć, co na polach wyrosło. Melduję, że gryka i łubin wschodzi, truskawki opielone, mokro, zielono i ciepło. Kaczeńce kaczenią się, ile sił, brzoza się brzozi, żaby żabią, a całe stworzenie kwitnie ile ma sił w eee... korzeniach. Wiosna, Panie!
A narcyz się narcyzi :)
OdpowiedzUsuńalbo narcyzuje ;)
A to bezwstydnik! ;))
Usuń