tag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post8918070457843411638..comments2023-09-24T17:32:53.447+02:00Comments on reteskowo: Nie tutajTeresa Radziewiczhttp://www.blogger.com/profile/07326977009506084534noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-67309462323878421482013-05-11T13:56:28.147+02:002013-05-11T13:56:28.147+02:00Lubię jak piszesz o moich wierszach. :)Lubię jak piszesz o moich wierszach. :)Teresa Radziewiczhttps://www.blogger.com/profile/07326977009506084534noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-77402273265960397712013-04-23T00:01:29.395+02:002013-04-23T00:01:29.395+02:00Hej-hej! Po miesiącach-latach niebywania na Twoim ...Hej-hej! Po miesiącach-latach niebywania na Twoim blogu :)<br /><br />Dobry wiersz, ale - wg mnie - niepotrzebnie pointujesz. Ujednoznaczniasz. Szkoda, że prze to ujednoznacznienie czytam realnego adresata (nie znam, ale wskazujesz). Obawiam się, że ten adresat (niekoniecznie pojedynczy, ale konkretny /-i) "przyświecał" Ci podczas pisania i oto, w zakończeniu, właśnie się skonkretyzował. Mam na myśli sekwencję od "O przyjaciele /.../" al fine. <br /><br />Wiesz, że nie lubię w poezji dosłowności. Chyba, by taki miał być zamiar: konkret - konkret - konkret -> synteza (co Twoją domeną). Tymczasem dosłowność tu jest - i nie jest. Nie jest, bo zaczynasz i idziesz w stronę uogólnień - a nagle brzdęk - i jesteśmy w konkretnym miejscu, czasie, osobie. Ten rozdźwięk mi nie pasuje. Ogół - ogół -ogół -> ujednoznacznienie (adresat).<br /><br />Ale sama wiesz, że niekoniecznie mam rację, lol!janusznoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-2402812118925588492013-04-22T23:02:33.468+02:002013-04-22T23:02:33.468+02:00:*:*Teresa Radziewiczhttps://www.blogger.com/profile/07326977009506084534noreply@blogger.com