tag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post2522267962235203247..comments2023-09-24T17:32:53.447+02:00Comments on reteskowo: O nadziei, literaturze i w ogóle sztuce ;)Teresa Radziewiczhttp://www.blogger.com/profile/07326977009506084534noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-83119094544412382092014-06-04T18:25:20.641+02:002014-06-04T18:25:20.641+02:00Ps: wiele bym dała, żeby usłyszeć na żywo Pavarott...Ps: wiele bym dała, żeby usłyszeć na żywo Pavarottiego w mojej ukochanej Turandot. trochę na szczęście już nie da rady, na szczęście bo niewiele mam do dania ;)wuszkahttps://www.blogger.com/profile/03024792569663570780noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-23568034555208154812014-06-04T18:21:52.257+02:002014-06-04T18:21:52.257+02:00sztuka dzieje się w nas, Panie Januszu. możliwe, ż...sztuka dzieje się w nas, Panie Januszu. możliwe, że to stąd to "rozmijanie się" w ocenach. "co się komu w duszy gra, co kto w swoich widzi snach..." ;)wuszkahttps://www.blogger.com/profile/03024792569663570780noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-91160146901969528002014-06-03T00:51:46.554+02:002014-06-03T00:51:46.554+02:00Teresa, mam koncerty smyczkowe J. S. Bacha różnych...Teresa, mam koncerty smyczkowe J. S. Bacha różnych orkiestr - na skrzypce, na dwoje, na troje... Koncertów 4 - ale wykonań wiele, przednich! Gdy się założy słuchawki, to czysta rozkosz: nasycać się i porównywać majsterstwo rozmaitych wykonań! <br />A, jeśli o wzrokowe wrażenia idzie, to nic nie stoi przeciw, by symultanicznie odbywać wirtualne wycieczki po stronach rozmaitych muzeów: a to British, a to Ermitażu, Luwru - czy naszego Narodowego. Itd. <br />Chcesz empetrójki z Bachem? To był geniusz! Napisałem kiedyś: (szukam,bo nie pamiętam, w jakim wierszu...); mam: <br />"lecz wiem <br />jeżeli niebo istnieje <br />to brzmią tam bacha koncerty na skrzypce<br />te które grałem matce<br />nim przybył kapłan<br />z ceremonią"<br />Chcesz empetrójki? Czy nadal wolisz iść na traviatopodobne przedstawienia, by i tak niczego nie usłyszeć?<br />Linki do muzeów znajdziesz sama!<br />Ja wiem, upraszczam, spłaszczam, stosuję demagogię... Tak czy tak: opera nie dla mnie! Razi mnie ten przerost - nie motywowany artystycznie, a jedynie rodzajowo/gatunkowo; nawet nie formalnie. Ta sztuczność teatru - który chciałby być wszystkimi sztukami na raz, syntetycznie. Zaś nie sprawdza się, (jak nasza opera) w żadnej ze sztuk. I przejawia się jak wielka, animowana ścienna wiejska makatka, która na dodatek gada (jak toczka z czasów komuny, co to ja czasem słychać, a czasem nie) - ale za to ma rozmach dożynek. Ten opis bez aluzji politycznych: szło mi o uzmysłowienie, o obrazowość porównania.<br />I to ma być sztuka? W którym miejscu ona jest, ta sztuka? Ja nie wiem,ja nie rozumiem - do nie to nie trafia.<br />Pozdrawiam!januszhttp://janusz.taranienko.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-21433127459656884642014-06-01T23:42:15.722+02:002014-06-01T23:42:15.722+02:00Kiedy mi opowiadałeś, że wyszedłeś po drugim akcie...Kiedy mi opowiadałeś, że wyszedłeś po drugim akcie, to obawiałam się "Traviaty". Scenografia w scenach zbiorowych mi bardzo, a muzyka jest muzyką i łapie za serce, a dodatkowo ja kocham smyczki, a smyczków tam co niemiara w tej dziurze na dole było. ;)Teresa Radziewiczhttps://www.blogger.com/profile/07326977009506084534noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-18735584587442359532014-06-01T23:40:53.424+02:002014-06-01T23:40:53.424+02:00Nie słuchaj Janusza, idź! :))) Wyrób swoje zdanie....Nie słuchaj Janusza, idź! :))) Wyrób swoje zdanie. :)Teresa Radziewiczhttps://www.blogger.com/profile/07326977009506084534noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-54028508203842969752014-06-01T23:40:18.270+02:002014-06-01T23:40:18.270+02:00Ja tak częściej sobie mówię w czasie filmów. :)Ja tak częściej sobie mówię w czasie filmów. :)Teresa Radziewiczhttps://www.blogger.com/profile/07326977009506084534noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-2851829333645874732014-06-01T23:18:50.450+02:002014-06-01T23:18:50.450+02:00Pani Julio, słusznie! Ja wytrzymałem 2 akty (choć ...Pani Julio, słusznie! Ja wytrzymałem 2 akty (choć już po 1. chciałem wyjść) - ale ciekawiło mi, JAK będzie w drugim (JAK, a nie CO). Ponieważ było gorzej, dałem już spokój swojej ciekawości :(januszhttp://janusz.taranienko.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-82958429482627988582014-06-01T21:37:05.883+02:002014-06-01T21:37:05.883+02:00A ja się ciągle wybieram i dojść nie mogę :)
A ja się ciągle wybieram i dojść nie mogę :)<br />Julia Khttps://www.blogger.com/profile/15778222983664929150noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3852830931368338080.post-57923340290265937592014-06-01T14:59:08.846+02:002014-06-01T14:59:08.846+02:00tak, marzymy, że złe lub smutne końce się nie wyda...tak, marzymy, że złe lub smutne końce się nie wydarzą. ale one wydarzają się.<br /><br />z drugiej strony, można to wykorzystać, ze tak powiem "na swą obronę". jak się dzieje coś złego, mówię sobie - to tylko taka powieść, ona się kiedyś skończy. czasami pomaga. wiadome, to jest odrealnienie, ucieczkowe, ale czasem przynosi ulgę, a to wazniejszewuszkahttps://www.blogger.com/profile/03024792569663570780noreply@blogger.com