poniedziałek, 10 października 2011

Jesień, Panie...

... więc parzy się herbata z tegorocznej mięty zbieranej na podlaskich łąkach z dwoma gałązkami kwiatu lipy. Kto zmarznięty, kto spragniony... zapraszam na filiżankę ususzonego późnego lata. :)


5 komentarzy: